Rada Miasta Krakowa przyjęła w środę uchwałę o rezygnacji z ubiegania się o prawo organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku. To konsekwencja referendum, w którym 69,72 proc. głosujących opowiedziało się przeciwko tym planom.
Decyzja radnych formalnie kończy starania Polski i Słowacji o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku. Uchwała została przyjęta jednomyślnie i zostanie teraz przekazana Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu, a następnie Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu. W najbliższy poniedziałek ma się odbyć Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia "Komitet Konkursowy Kraków 2022", na którym mają być podjęte decyzje o jego likwidacji i o tym, co zrobić z jego majątkiem.
Podczas środowej sesji Rady Miasta Krakowa radni chcieli dokonać rozliczeń dotychczasowych wydatków na ZIO i działalności Komitetu Konkursowego Kraków 2022. Wytykali, że na sesji nie ma prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego ani przewodniczącej Komitetu Konkursowego Magdaleny Sroki, a jest jedynie wicedyrektor Wydziału Sportu. Do M. Sroki, która przyszła wieczorem na blok głosowań, radni nie mieli jednak już pytań.
- Wcześniej czy później powinna odbyć się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Krakowa, na której przedstawione powinny być wydatki miasta i Komitetu Konkursowego - mówił PAP szef klubu PO Grzegorz Stawowy. Zdaniem wiceprzewodniczącego Rady Miasta Krakowa Józefa Pilcha (PiS), jeszcze przed wakacyjną przerwą w pracy radni powinni poznać raport Komisji ds. Kontroli Przygotowań Miasta Krakowa do kandydowania o prawo organizacji ZIO w 2022.
Do tej pory Komitet Konkursowy Kraków 2022 wydał w związku ze staraniami o ZIO 3,7 mln zł, a gmina Kraków ze swojego budżetu ok. 2 mln zł. Kwoty te nie obejmują umowy ze szwajcarską firmą EKS, która przygotowywała wniosek aplikacyjny do MKOl i otrzymała do tej pory 3,6 mln zł, z czego 3,4 mln zł to dotacja z Ministerstwa Sportu.
EKS miała otrzymać w sumie 18,2 mln zł, jeśliby Kraków wygrał rywalizację o organizację ZIO. Miasto 30 maja odstąpiło od umowy z tą firmą. Otrzyma ona jeszcze mniej niż 900 tys. zł za usługi zrealizowane do końca maja.
Jak powiedziała w środę dziennikarzom Magdalena Sroka, do końca czerwca powinny być zamknięte sprawy finansowe, a w internecie i na specjalnej konferencji prasowej zostaną przedstawione stosowne dokumenty.
Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski mówił w poniedziałek, że kontrola wydatków na przygotowania do Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 jest uzasadniona i potrzebna. Wniosek w tej sprawie wpłynął już do NIK. Jeśli w najbliższych tygodniach zapadnie decyzja o kontroli, to będzie ona prowadzona w drugiej połowie roku przez delegaturę NIK w Krakowie, a pierwszych informacji można się spodziewać pod koniec roku.