Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła we wtorek śledztwo ws. domniemanego podżegania do gwałtu oraz pochwalania pedofilii przez prezesa Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego. Skargę złożył członek zarządu Twojego Ruchu Janusza Palikota.
Jak powiedział PAP prok. Przemysław Nowak, rzecznik prokuratury, śledztwo wszczęto po zawiadomieniu członka zarządu Twojego Ruchu.
Pytany o wybór Korwin-Mikkego do Parlamentu Europejskiego, który gwarantuje mu immunitet od chwili zaprzysiężenia, prok. Nowak odpowiedział, że immunitet jest przeszkodą prawną w postawieniu zarzutów, a nie we wszczęciu śledztwa.
W zawiadomieniu jest mowa o podejrzeniu popełnienia przez Korwin-Mikkego dwóch przestępstw. Pierwszym miałoby być podżeganie do popełnienia przestępstwa zgwałcenia oraz publicznego nawoływania do popełniania występku. Chodzi o wypowiedź Korwin-Mikkego w mediach: "Gdyby Pan się znał na kobietach, to by Pan wiedział, że zawsze się troszeczkę gwałci", "Kobiety zawsze udają, że pewien opór stawiają".
Drugim przestępstwem miałoby być podżegania do przestępstwa pedofilii oraz publicznego pochwalania tego. Chodziło o stwierdzenie w jednym z mediów, że "zachowanie o charakterze pedofilskim ma pozytywny wydźwięk i jest dużo bardziej zasadne niż edukacja seksualna młodzieży". Prokuratura sprawdzi czy Korwin-Mikke rzeczywiście wypowiedział te słowa i czy spełniają one znamiona przestępstwa.
Partia Janusza Palikota nie przekroczyła w niedzielnych wyborach progu wyborczego i nie wprowadziła do Parlamentu Europejskiego ani jednego przedstawiciela. Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego stała się czarnym koniem wyborów i zdobyła 4 mandaty.