Przedstawiciele wschodnich regionów Ukrainy chcą reformy konstytucji, która gwarantowałaby, że kraj może przystępować do bloków międzynarodowych jedynie na podstawie referendum. Postulat ten wysunięto w sobotę w Charkowie na obradach drugiego okrągłego stołu.
Trzeci ukraiński okrągły stół jedności narodowej odbędzie się najprawdopodobniej 21 maja w Czerkasach - poinformował w sobotę, po zakończeniu spotkania w Charkowie, były prezydent Ukrainy Leonid Krawczuk.
Przedstawiciele wschodniej Ukrainy zaprezentowali w czasie obrad projekt Memorandum Pokoju i Zgody z apelem o "podanie sobie rąk dla budowy suwerennej, niepodzielnej Ukrainy".
Memorandum odczytał deputowany Wadym Nowinski z opozycyjnej dziś Partii Regionów, którą kierował do niedawna obalony w lutym prezydent Wiktor Janukowycz. Zaproponował, by dokument poddać pod głosowanie w parlamencie.
Memorandum mówi o poparciu dla ustaleń z kwietniowej międzynarodowej konferencji w Genewie, potępia stosowanie broni i przemoc, które doprowadziły do śmierci ludzi i konieczności reformy konstytucji.
"Udział w politycznych, gospodarczych i międzypaństwowych sojuszach mógłby nastąpić jedynie na podstawie wyników referendum ogólnonarodowego" - czytamy.
Partia Regionów chce, by konstytucja zawierała zapis o tym, że Ukraina jest państwem o systemie parlamentarno-prezydenckim. Ma ona także podwyższyć status języka rosyjskiego do rangi drugiego oficjalnego języka w kraju.
Opozycja domaga się również amnestii dla uczestników buntów przeciwko ukraińskim władzom na wschodzie Ukrainy i wycofania z tego regionu wojsk i sił MSW, które uczestniczą w operacji antyterrorystycznej przeciwko prorosyjskim separatystom.
"Proponuję, żeby dokument przegłosowała Rada Najwyższa (parlament) i by podpisali się pod nim główni kandydaci na stanowisko prezydenta" - powiedział Nowinski.