Od kilku lat „papiescy” żacy mają możliwość rozwijania swych talentów poza macierzystą uczelnią.
Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie (dziś Uniwersytet Papieski Jana Pawła II) starała się o standardową kartę programu „Erasmus”, którą otrzymała w 2008 roku. Karta uprawniała do korzystania przez pięć lat z funduszy europejskich na wyjazdy studentów na część studiów, a dla nauczycieli akademickich na szkolenia i wyjazdy z wykładami. Natomiast w 2009 roku uczelnia otrzymała rozszerzoną kartę „Erasmusa”, co pozwoliło na wysyłanie studentów na praktyki studenckie. Bernadetta Milewska przez pół roku studiowała w słoweńskiej Lublanie. – Uczestniczyłam w wykładach i spotkaniach z profesorami, które zostały zwieńczone złożeniem egzaminów ustnych i pisemnych – opowiada Bernadetta. Codzienność studencka przeplatała się z możliwością poznawania Słowenii i przede wszystkim studentów, pochodzących z odmiennych kultur i wiar. – W wolnym czasie zwiedziłam wiele miast włoskich i chorwackich. Największym przeżyciem duchowym było uczestnictwo w obchodach Triduum Paschalnego w Watykanie – dodaje. Studia w Lublanie dały też możliwość rozwinięcia znajomości języka angielskiego. – Program „Erasmus” jest szansą na zmianę swego życia i zdobycia doświadczenia, które na zawsze człowiekowi zostanie – podkreśla Berndatetta. Na tym samym uniwersytecie studiowała Justyna Żelazna, która zwraca uwagę, że udział w programie rozwija nie tylko studentów, ale jest szansą dla całego wydziału. – Możemy siebie, jako Wydział Teologiczny, zaprezentować, pokazać, że nasza Alma Mater kształci ludzi na europejskim poziomie, którzy nie boją się wyjścia do innych ze swoją tradycją i kulturą – wyjaśnia Justyna. Słowenię polubiły również Emilia Mrzygłód i Karolina Regiec. Dla nich studiowanie na zagranicznym uniwersytecie było przygodą życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Wielgosz