Ich służba wymaga ciągłej gotowości, bo kiedy zawyje syrena, rzucają wszystko i jadą na akcję. – Jeśli ktoś nie chce pomagać innym, to nie ma po co wstępować do straży – przyznaje jeden z nich.
Na Dzień Strażaka, który obchodzono przy okazji uroczystości Matki Bożej Królowej Polski, do Skrzatusza przyjechało ok. 100 mundurowych z pobliskich jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Bp Edward Dajczak przewodniczył Mszy św. w ich intencji. – Ten dzień jest przypomnieniem, że człowiek jest wielki, kiedy potrafi dać siebie innym – mówił w homilii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.