– Ideałem byłoby, gdyby każde dziecko mogło skorzystać z takich zajęć – mówi Ewa Lesiak, polonistka.
Już od dłuższego czasu chodził za mną pomysł zorganizowania czegoś dla dzieci, czegoś, co będzie rozwijało ich umiejętności, zdolności, wyrówna ewentualne braki w nauce i stworzy okazję do zainteresowania się sztuką – opowiada Anna Zagawa, nauczycielka matematyki i członek skierniewickiego Stowarzyszenia na Rzecz Młodzieży „BRAMA”. Najwidoczniej Bogu też się ten pomysł spodobał, bo pewnego dnia odebrała telefon od prywatnego przedsiębiorcy, który przekazał jej pieniądze na „coś” dla dzieci.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.