– Nie dostałem od Boga wysportowanego ciała, ale otrzymałem pogodę ducha, wspaniałą rodzinę, przyjaciół i talent, za który staram się codziennie dziękować – mówi Michał Ziomek, laureat IX edycji Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty.
Gdy w czerwcu 2013 roku stanął na scenie, aby zaśpiewać razem z Grzegorzem Turnauem jeden z jego utworów, był po prostu jednym z wielu wykonawców. A dla ludzi pospiesznie przemykających przez krakowski rynek pewnie kolejnym chłopakiem poruszającym się na wózku. Wykonał w duecie z Turnauem „Naprawdę nie dzieje się nic” i poruszył zarówno jurorów, jak i krakowską publiczność. Zwycięstwo przypieczętowała statuetka oraz stypendium w wysokości 24 tys. zł. I zaczęło się. Koncerty, praca nad autorską płytą. Blichtr i sława? Niekoniecznie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Weronika Pomierna