– Snajperzy strzelali po to, by zabić, nie po to, by postraszyć – dzielił się na KUL-u swoimi przeżyciami z kijowa Jakub Szymczuk, fotoreporter „Gościa Niedzielnego”.
Jakub Szymczuk gościł w Lublinie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim podczas zorganizowanego przez uczelnię w pierwszy dzień wiosny Dnia Otwartego. Spotkaniu z Jakubem towarzyszyła wystawa jego zdjęć zrobionych m.in. w trakcie wydarzeń „czarnego czwartku” na Ukrainie. Zdjęcia przedstawiały tragiczne obrazy, a i tak, jak podkreślał sam autor, były starannie wyselekcjonowane, by nie przekraczać pewnej granicy prezentowanego okrucieństwa. Kuba, jak mówi, czuł obowiązek fotografowania i był również o to proszony przez samych Ukraińców, by świat się dowiedział o tragedii Majdanu. – Tego człowieka jeszcze chwilę wcześniej mijałem – mówił Kuba, pokazując zdjęcie, na którym leży jeden z walczących na Majdanie z przestrzeloną głową.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
jj