– To niesamowita rozrywka i oderwanie od codzienności, garów, a nawet od męża – śmieje się Bogumiła Gwiazdowicz.
Tańce, hulanki, swawole w środku tygodnia? Czemu nie? Przecież od lat nasi przodkowie hucznie świętowali ostatki, by przez następnych 40 dni pościć od tłustego jedzenia i wyskokowych trunków. A żeby tradycji stało się zadość, mieszkańcy Czerniewic, Lubochni, Rzeczycy i innych miejscowości spotykają się w gminie Rokiciny, by wspólnie biesiadować i radosną zabawą pożegnać karnawał. W tym roku nie było inaczej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Monika Augustyniak