Projekt porozumienia między władzami Ukrainy a opozycją zakłada uchwalenie w ciągu 48 godzin ustawy o przywróceniu konstytucji z 2004 roku oraz utworzenie rządu jedności narodowej w ciągu 10 dni - informuje w piątek portal BBC News.
Ponadto prace nad nową reformą konstytucyjną, przewidującą równowagę władzy między prezydentem a parlamentem, rozpoczną się natychmiast i zostaną zakończone do września. Wybory prezydenckie mają odbyć się po przyjęciu nowej konstytucji, czyli nie później niż w grudniu 2014 roku.
Według BBC projekt porozumienia zakłada też wszczęcie śledztwa w sprawie ostatnich aktów przemocy na Ukrainie. Władze mają nie wprowadzać stanu wyjątkowego, a opozycja ma nie używać siły.
Jak informuje PAP, porozumienia nie podpisał przedstawiciel Rosji, Władimir Łukin.
Propozycja wymaga akceptacji Majdanu. Jak podał TVN24, na Plac Niepodległości udali się przedstawiciele opozycji i minister Sikorski.
***
Tuż przed 14:00 czasu polskiego rzecznik polskiego MSZ podał na Twitterze: Rada Społeczna Majdanu poparła w głosowaniu podpisanie porozumienia o rozwiązaniu konfliktu przez trzech liderów opozycji Ukrainy z prezydentem Janukowyczem. Szef nacjonalistycznej partii Swoboda Ołeh Tiahnybok poinformował z kolei, że warunkiem podpisania porozumienia przez opozycję jest zagwarantowanie, iż w przyszłym rządzie nie znajdą się szef MSW Witalij Zacharczenko i prokurator generalny Wiktor Pszonka.
***
Jak podaje TVN24 przed chwilą (14:35 czasu polskiego) rzeczniczka Witalija Kliczki poinformowała, że liderzy opozycji są już u Janukowicza w celu podpisania porozumienia. Informację o podpisaniu porozumienia potwierdził szef polskiego MSZ. Jego zdaniem porozumienie to dobry kompromis dla Ukrainy. Faktem jest jednak, że ludzie na Majdanie nie mają do Janukowicza i porozumień z nim nawet cienia zaufania.
jk / PAP / TVN24