"Prosiłem Boga o trochę pieniędzy, ale nie aż tyle"

Bezdomny wygrał na Węgrzech dwa miliny euro w Lotto. Laszlo Andraschek z Györ, 120 km na zachód od Budapesztu, otrzymał pieniądze już we wrześniu. Na początku lutego podarował dużą sumę na schronisko dla bezdomnych. 55-latek widzi w swojej wygranej wysłuchane modlitwy. –Prosiłem Boga o trochę pieniędzy, ale nie aż tyle – powiedział węgierskiej telewizji RTL Klub.

W międzyczasie kupił dom dla siebie i żony, a każdemu z trójki dzieci po mieszkaniu. Chce być jednak ostrożny z finansami. – Stałem się bogatym, ale nadal jestem tym samym człowiekiem. Mogę pozwolić sobie na kupno telewizora, ale nie kupię trzech.

Część pieniędzy Andraschek zamierza ofiarować innym. Oprócz przekazania pieniędzy na schronisko dla bezdomnych, chce wesprzeć finansowo kobiety, które doświadczają przemocy, a także pragnie stworzyć fundacje dla osób uzależnionych od alkoholu. Węgier sam był przez pięć lat alkoholikiem.

Na Węgrzech prawie 30 tysięcy osób nie ma gdzie mieszkać. Rząd chce, by spanie na ulicach podlegało karze. Działacze praw człowiek organizują na całym świecie protesty przeciwko takiej polityce.