Polscy biskupi, w tym także biskupi archidiecezji lubelskiej, udali się „do progów apostolskich”. Dla bp. Artura Mizińskiego to drugie takie spotkanie podczas jego posługi.
Łacińskie określenie ad limina apostolorum oznacza dosłownie „do progów apostołów”. To takie „spotkanie na szczycie”, na które biskupi zapraszani są do Watykanu średnio co 5 lat. Taki obowiązek nakłada na zwierzchników w Kościele Kodeks Prawa Kanonicznego. Nie jest to bynajmniej spotkanie towarzyskie, ale pielgrzymka i czas intensywnej pracy, kiedy to w różnych kongregacjach biskupi pochylają się nad wysłanymi wcześniej do Stolicy Apostolskiej sprawozdaniami z działalności poszczególnych diecezji danej konferencji episkopatu. To też czas, kiedy po przejrzeniu nadesłanych wcześniej dokumentów i informacji biskupi otrzymują wytyczne dla swojej pracy duszpasterskiej. – To moja druga wizyta w ramach ad limina apostolorum jako biskupa. Wcześniej, jako student, miałem okazję być na jednym ze spotkań lubelskich biskupów podczas wizyty ad limina składanej za pontyfikatu Jana Pawła II.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Gieroba