Ukraińska rewolucja skręca na prawo. Nie ma przełomu politycznego, za to bardziej widoczne stają się grupy odwołujące się do banderowskiej symboliki.
Przekonałem się o tym w ciągu kilku dni spędzonych we Lwowie. Coraz więcej w ludziach jest determinacji, ale także niepokoju i strachu. Na pytanie, co będzie dalej, większość moich rozmówców odpowiadała, że wszystko jest jeszcze możliwe. Ale nie słychać w tym było optymizmu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski