– Symbolika żywego światła pozwala nam wyobrazić sobie, że osoby, za które zapalamy te świece, żyją gdzieś u Boga. One żyją także w naszych sercach – mówił ks. Adrian Nowak.
Małgorzata Ostrowska-Czaja z Fundacji „Przetrwać Cierpienie” o drugiej niedzieli Adwentu mówiła jako o dniu, w którym ludzie całego świata łączą się, „zapalając światełka dla dzieci utraconych pod sercem matki. Dla tych, które nie zdążyły przytulić swojej mamy, bo urodziły się martwe. Dla tych starszych i tych całkiem dorosłych. Bo dopóki człowiek ma mamę i tatę – jest dzieckiem”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
jj