Dlaczego dla globalnych koncernów jesteśmy trzecim światem, a służby nie chronią nas przed korupcją.
Mamy do czynienia z ogromną aferą w administracji państwowej. Dotyczy ona tzw. miękkich projektów, głównie informatycznych, czyli takich, gdzie nie da się jednoznacznie określić, ile dana usługa naprawdę jest warta. W mętnej wodzie sprawnie łowili przedstawiciele wielkich koncernów. Ustawianie przetargów miało miejsce przede wszystkim w dawnym MSWiA i Komendzie Głównej Policji (najciemniej jest pod latarnią), ale także w MSZ, GUS, MAC. Korupcja była nie tylko pionowa (w resortach), ale i pozioma, bo te same nazwiska pojawiają się w kilku wątkach. Wciąż nie znamy skali zjawiska. Prokuratura nadal bada ponad 100 kontraktów. I ma pełne ręce roboty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko