Prawdziwy św. Mikołaj nie ma czerwonego kubraka ani worka z prezentami, nie jeździ też z zaprzęgiem reniferów i nie występuje w reklamie – to biskup, cudotwórca i przyjaciel ubogich.
Przez media i reklamy prawdziwy wizerunek św. Mikołaja został zafałszowany, a życie i cuda, którymi zasłynął, sprowadzone do komercyjnego rozdawania prezentów i reklamowania znanego napoju. Święty Mikołaj urodził się około 260 roku w mieście Patra w Azji Mniejszej, zmarł 6 grudnia 352 roku w Mirze, gdzie był biskupem. Słynął z pobożności i ascetycznego życia. Był wiernym uczniem Chrystusa, kapłanem wrażliwym na krzywdy i biedę bliźnich. Już za życia zasłynął darem cudotwórstwa. Wielokrotnie uciszał burzę na morzu, uzdrawiał chorych, ślepych i kalekich. Po śmierci stał się orędownikiem skrzy- wdzonych i doświadczonych przez los, obrońcą niewinnych i prześladowanych. Szczególną cześć oddają mu wierni Kościoła prawosławnego, dla których jest jednym z najważniejszych świętych. W Zielonej Górze św. Mikołaj Cudotwórca jest patronem cerkwi prawosławnej. – Świętego Mikołaja wspominamy dwa razy w roku: 19 grudnia (6 grudnia według kalendarza juliańskiego), we wspomnienie jego śmierci, i 22 maja, w rocznicę uroczystego przeniesienia relikwii św. Mikołaja z Miry Licyjskiej do Bari. To jest tzw. zimowy i letni odpust – wyjaśnia proboszcz ks. Andrzej Dudra.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Katarzyna Buganik