"Proszę o wprowadzenie wojsk rosyjskich na Ukrainę"

List o takiej treści dotarł na Kreml - donosi "Komsomolska Prawda".

Jego autorem jest deputowany Rady Miejskiej Sewastopola Siergiej Smoljaninow. Pod petycją podpisało się kilkadziesiąt osób z jego kręgów politycznych.

"W efekcie odmowy podpisania przez naród Ukrainy i jej legalnie wybranego prezydenta Wiktora Janukowycza grabieżczej umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, zachodnie służby specjalne i ich agenci zainicjowały próbę obalenia legalnej władzy w kraju. [...] Prosimy udzielić wojskowej i każdej innej pomocy bratniemu narodowi, Rządowi i prezydentowi Ukrainy w celu ochrony suwerenności kraju, rosyjskiej ludności Krymu i innych regionów Ukrainy. Prosimy o uzgodnienie z rządem Ukrainy wprowadzenia na terytorium kraju sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej" - głosi list deputowanego Smoljaninowa.
 
W tym samym czasie w Kijowie trwają walki uliczne, demonstranci żądający podpisania umowy stowarzyszeniowej oskarżają władze Ukrainy o sprzedanie państwa Rosji.
Przeczytaj też: Powstanie kijowskie

 

« 1 »

wt /onet.pl