Z posłem Eugeniuszem Kłopotkiem z PSL na temat odrzuconego referendum edukacyjnego i tego, dlaczego ludowcy popełnili w tej sprawie poważny polityczny błąd, a także o dalszych losach rządzącej koalicji rozmawia Mariusz Majewski
Mariusz Majewski: Podobno przeprosił Pan pozostałych posłów i złożył akt skruchy za wyłamanie się z dyscypliny partyjnej i zagłosowanie za przeprowadzeniem referendum edukacyjnego. Rzeczywiście tak pokornie przyjął Pan naganę?
Eugeniusz Kłopotek: Wypadało kolegów przeprosić. Postawiłem ich jednak w niezręcznej sytuacji przez to, że głosowałem inaczej. Przeprosiny uważam za naturalne. Nie wymagały one ode mnie wysiłku. Jeżeli chodzi o naganę, byłem świadomy tego, że zostanę ukarany. Nie mam o to żadnych pretensji. Biorąc pod uwagę obowiązujące zasady gry, można powiedzieć, że ona mi się należała.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Mariusz Majewski