Gerard Cieślik - legenda reprezentacji Polski i Ruchu Chorzów - zmarł w niedzielę po ciężkiej chorobie - poinformował serwis slask.sport.pl.
Miał 86 lat. Od kilku tygodni stan jego zdrowia pogorszył się znacznie. Cieślik miał problemy z oddychaniem i coraz bardziej zaawansowaną cukrzycę. W sobotę trafił do szpitala, a jego stan lekarze określili jako bardzo ciężki. Zmarł w nocy z soboty na niedzielę.
Cieślik to legenda Ruchu Chorzów i reprezentacji Polski. Przez całą piłkarską karierę związany z klubem "Niebieskich". Broniąc jego barw trzykrotnie zdobył mistrzostwo Polski i raz Puchar kraju. Zdobył dla Ruchu 167 bramek. Po przejściu na sportową emeryturę był m.in. trenerem seniorów, drużyn młodzieżowych, poszukiwaczem talentów, działaczem, a w ostatnich latach - honorowym prezesem klubu.
Kibice reprezentacji zapamiętają jego legendarny występ w meczu z ZSRR w 1957 r. Na wypełnionym po brzegi Stadionie Śląskim Cieślik strzelił radzieckiej drużynie dwa gole, zapewniając tym samym zwycięstwo Polski 2:1.
wt /wp.pl