Pierwszy wiersz opublikował jako czterdziestolatek, a jednak pozwolił sobie na długie milczenie protestu w latach 80. XX w. Mowa o Marianie Jachimowiczu.
Poznałem go już jako starego człowieka, miał 80 lat, gdy zginął Paweł Pietrzyński, jego opiekun, ja go zastąpiłem – Jacek Czernik wprowadza w opowieść o poecie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Łukasz Kozłowski