Kiedy w niedzielę 1 sierpnia 1943 r. ludzie przyszli na Mszę do białej fary w Nowogródku, klęczniki sióstr nazaretanek były puste. Nie wiedzieli, że rano rozstrzelali je hitlerowcy. 120 mężczyzn, za które oddały życie, ocalało.
Niektórzy turyści przyjeżdżają do Nowogródka, żeby zobaczyć obraz Matki Bożej, przed którym uzdrowienie Adama Mickiewicza wymodliła jego matka, lub poznać miejsce, gdzie Jagiełło brał ślub z Zofią Olszańską – wylicza s. Laura, przełożona nowogródzkiego Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu. – Kiedy opowiadam im historię zakonnic, przejmują się i przyjeżdżają drugi i trzeci raz – mówi. Ona sama, od 14 lat w klasztorze, podczas każdej opowieści przeżywa na nowo historię tej męczeńskiej śmierci. Stajemy przy prowadzącej pod górę ulicy 1 Maja, u podnóża kościoła farnego pw. Przemienienia Pańskiego w Nowogródku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych