Wiara i niewiara

Poza datą premiery „Idę” i „Mój biegun” dzieli wszystko. Ten drugi film warto obejrzeć ze względu na nazwisko jego bohatera.

Jeszcze do niedawna Paweł Pawlikowski był reżyserem bardziej znanym i nagradzanym za granicą. Nic dziwnego, bo mając 14 lat wyjechał z kraju. Mieszkał i pracował w Wielkiej Brytanii, realizował dokumenty dla BBC, jest też autorem kilku cenionych filmów fabularnych. Na tegorocznym festiwalu w Gdyni znokautował konkurencję, zdobywając nie tylko Złote Lwy dla najlepszego filmu, ale też kilka innych nagród regulaminowych i pozaregulaminowych. Jak najbardziej zasłużenie, bo w polskim kinie rzadko mamy do czynienia z filmem, który sięgając do trudnych tematów historycznych, potrafi przedstawić je poprzez sylwetki uwikłanych w historię ludzi, bez wielkich słów i ideologizowania. Jednocześnie jego spojrzenie na bohaterów nacechowane jest chrześcijańską wrażliwością.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz