Muszla nie tylko na plaży

W średniowieczu ruch pielgrzymkowy kwitł także nad Bałtykiem. W czasach reformacji popadł w zapomnienie. Teraz pomorskie Camino ma szanse na nowe otwarcie.

My nie wymyślamy czegoś, co dopiero będzie. Minione wakacje pokazały mi, jako proboszczowi, że wiele osób, z różnych kierunków i w różny sposób, pokonuje pomorskie odcinki Drogi św. Jakuba. To Polacy i obcokrajowcy, głównie Niemcy – mówi ks. Henryk Romanik, diecezjalny konserwator zabytków, proboszcz w Osiekach. Potwierdzają to inni proboszczowie, których parafie są na szlaku. – Udzieliłem noclegu kilku osobom, które odbywały pielgrzymkę i zapukały do naszych drzwi – przyznaje ks. Antoni Tofil z koszalińskiej katedry. – Są też takie osoby, które przychodzą i proszą o pieczątkę potwierdzającą kolejny etap. Często są to pielgrzymi na rowerach – opowiada ks. Paweł Brostowicz, proboszcz w Sianowie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Wojciech Parfianowicz