Przyjazne aplikacje mogą zagrażać dzieciom

Popularne wśród dzieci i młodzieży aplikacje mobilne na smartfony i tablety mogą stwarzać zagrożenie dla ich prywatności - powiedziała w czwartek prawniczka dr Agata Jaroszek podczas konferencji poświęconej bezpieczeństwu dzieci i młodzieży w internecie.

W Warszawie zakończyła się dwudniowa VII Międzynarodowa Konferencja "Bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w internecie" zorganizowana przez Polskie Centrum Programu Safer Internet (PCPSI), które tworzą m.in. Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) i Fundacja Dzieci Niczyje (FDN).

Dr Agata Jaroszek z Centrum Badań Problemów Prawnych i Ekonomicznych Komunikacji Elektronicznej na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego powiedziała, że aplikacje mobilne na smartfony czy tablety są bardzo atrakcyjne dla dzieci i młodzieży, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę z zagrożeń, jakie mogą one powodować. Aplikacja mobilna to rodzaj programu, który pozwala na posługiwanie się określoną funkcją np. przeglądania wiadomości z serwisów społecznościowych, wysyłania bezpłatnych sms i wiele innych. Są także aplikacje specjalne przeznaczone dla dzieci, takie jak programy służące do nauki języków obcych czy innych szkolnych przedmiotów, różnego rodzaju gry, itp.

Zdaniem prawniczki, tego typu programy są bardzo popularne wśród dzieci i młodzieży, ponieważ są łatwe w obsłudze, a także, dlatego, że "dzieci są bardzie wyczulone na posiadania modnych gadżetów".

Jaroszek zaznaczyła, że aplikacje mobilne mogą stwarzać zagrożenie prywatności dzieci i młodzieży. "Takie przyjazne programy mogą sprzyjać rozpowszechnianiu danych osobowych dotyczących dzieci i młodzież oraz ich bliskich" - podkreśliła. Jak powiedziała, młodzież, mimo że często posiada dużą wiedzę techniczną dotyczącą smartfonów czy tabletów to jednak często nie ma świadomości na temat zagrożeń związanych z udostępnianiem swoich danych osobowych.

W przypadku instalacji wielu aplikacji konieczne jest podanie różnych informacji, które mogą być traktowane, jako dane osobowe. "Młodzi ludzi często nie mają świadomości, że przy korzystaniu z konkretnej aplikacji nie muszą ujawniać określonych danych osobowych swoich czy bliskich im osób" - powiedziała Jaroszek. Jak dodała, daną osobową jest każda informacja, które w sposób bezpośredni lub pośredni pozwala zidentyfikować daną osobę.

Prawniczka wyjaśniła, że aplikacje mobilne mogą mieć dostęp do różnych informacji, jakie znajdują się w smartfonach czy tabletach. Chodzi tu o taki informacje jak nazwa operatora telekomunikacyjnego, kontakty zapisane w telefonie, dane z kalendarza, hasła, zdjęcia, także współrzędne lokalizacyjne telefonu. Zdarza się również, że tego typu programy mogą bez wiedzy użytkownika dokonywać aktualizacji swojego oprogramowania a także bez wiedzy użytkownika wysyłać sms.

Nie zawsze można sprawdzić, jakie dane zostały pobrane z danego urządzenia i w jaki sposób zostały ukryte. Dlatego jak podkreśliła - Jarosze - należy młodych ludzi uczulić, aby przed instalacją tego typu programów czytali informacje o tym, do jakich funkcji i danych zapisanych w telefonie będzie ona miała dostęp.

Jak zaznaczyła Agata Jaroszek, dziecko jest podmiotem praw czyli przysługuje mu również prawo do informacji o tym, jakie dane osobowe będą o nim zbierane, jakim podmiotom zostaną one przekazane oraz w jakim celu zbiera się te dane. "Dzieci zasługują na szczególna ochronę swoich danych osobowych, ponieważ są w mniejszym stopniu świadome konsekwencji ich upowszechnienia" - dodała.

Jaroszek przypomniała, że przetwarzanie danych osobowych dziecka poniżej 13 roku życia jest zgodne z prawem, jeśli zgodę na to wydał rodzić lub opiekun prawny. "Nie może być tak, że operator komórkowy zbiera sobie dane naszych dzieci bez naszej wiedzy" - dodał. (PAP)

krm/ ls/

« 1 »