I to nie byle gdzie, bo kilka kilometrów pod lodami Grenlandii. Jest dłuższy niż Wielki Kanion rzeki Kolorado w USA. Ma aż 750 km długości!
Gigantyczne pęknięcie w skałach ma aż 750 km długości i miejscami jest głębokie na 800 m, a szerokie na 10 km. Kanion został odkryty przez międzynarodowy zespół naukowców z Wielkiej Brytanii, Kanady i Włoch dzięki prowadzonym przez lata badaniom radarowym.
Naukowcy szacują, że przed pokryciem Grenlandii przez lodowiec, 4 mln lat temu, kanion był korytem największej rzeki na wyspie. Zdaniem prowadzącego badania prof. Jonathana Bambera kanionem spływa do morza większość wody z topniejących grenlandzkich lodowców.
- A wydawało się, że powierzchnia Ziemi została już dokładnie zbadana i geografowie nie mają nic do roboty – podsumował żartem odkrycie Bamber.
Grenlandia jest największą wyspą świata. Zajmuje powierzchnię 2,18 mln km kw. Aż 84 proc. powierzchni wyspy pokrywa lądolód. Ogromny obszar zamieszkuje jedynie 57 695 ludzi (według danych z 2012 r.). Grenlandia ma status autonomicznego terytorium zależnego Danii.
wt /Gazeta Wyborcza