Do modlitwy i postu w intencji pokoju włączą się m.in. kościoły Niemiec, Francji i Indii. Oraz Wielki Mufti Syrii.
Podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański papież Franciszek wezwał do modlitwy i postu w intencji pokoju na świecie (w szczególności w Syrii) w sobotę, 7 września. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać: - Zapraszamy biskupów, by w tym dniu modlitwy w swoich diecezjach organizowali Liturgię w tej intencji – apeluje Konferencja Episkopatu Francji. Także przewodniczący indyjskiego episkopatu, kard. Oswald Gracias, wezwał indyjskich katolików oraz wszystkie „dzieci i młodzież Indii”, by „w tej wysoce niebezpiecznej sytuacji modlili się za swoich syryjskich braci i siostry”.
- Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski przekazał apel o udział w modlitwie i poście od nuncjatury diecezjom, żeńskim i męskim zgromadzeniom zakonnym oraz Polskiej Misji Katolickiej - mówi serwisowi Gosc.pl rzecznik polskiego episkopatu, ks. Józef Kloch. Także episkopaty Niemiec i Szwajcarii wezwały wiernych do modlitwy i postu. Jak mówi rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Niemiec Matthias Kopp, zbiera informacje na temat lokalnych inicjatyw związanych z apelem. Z kolei włoscy biskupi wysłali nawet pismo, w którym proponują konkretne formy modlitwy, takie jak np. nocne czuwanie, wspólna modlitwa różańcowa, nabożeństwa pokutne na podstawie Rytuału „Obrzędy Pokuty”, czy Msza św. w intencji pokoju.
Do modlitwy włączyć się chce także… Wielki Mufti Syrii, Ahmad Adreddin Hassou. Przywódca religijny syryjskich sunnitów, którzy stanowią ok. 60 proc. mieszkańców państwa, napisał do nuncjusza apostolskiego w Damaszku, abp Mario Zenariego, że chciałby 7 września modlić się wspólnie z papieżem Franciszkiem na Placu św. Piotra. Jak twierdzi, do modlitwy przyłączą się także muzułmanie w meczetach w całym kraju.
Papież wezwał do modlitwy i postu w intencji pokoju na Świecie w świetle aktualnej sytuacji w Syrii. W trwającej od dwóch lat wojnie domowej zginęło już ponad 110 tys. osób, 2 mln opuściły swoje domy uciekając przed konfliktem. Po tym, jak w sierpniu prawdopodobnie wojska rządowe użyły broni chemicznej wobec ludności chemicznej (zginęło ponad 1300 osób, w tym kilkaset dzieci), Barack Obama zapowiedział interwencję wojskową w tym kraju.
Stefan Sękowski /Kath.net