Jezus wymienił jedynie część przykazań. Chwilowa amnezja Najwyższego czy celowy zabieg?
19.08.2013 08:02 GOSC.PL
Ciekawostka. Jezus w czasie rozmowy z Bardzo Dobrym wymienia jednym tchem przykazania. „Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego jak siebie samego”.
Przestrzegałeś? „Przestrzegałem. Wszystkich. Czego mi jeszcze brakuje?”
Zerknijmy na tę Jezusową listę. Wymienił jedynie część dziesięciorga przykazań. Których brakuje? Pierwszych. Dotyczących czci Boga.
Jezus pominął najważniejsze nakazy. Facet zadający najbardziej bezczelne pytanie świata: „Co jeszcze dobrego mam czynić, by wejść do królestwa?” był w porządku wobec ludzi. Nie kradł, nie zabijał, płacił alimenty, nie cudzołożył, nie przeklinał, nie kłamał. Nie zachowywał, drobnostka, jedynie przykazań dotyczących Boga. Widocznie Bóg nie był mu potrzebny.
Samowystarczalność. Uwielbienia piękna w sobie. Grzech, który zgubił Lucyfera. Jedyny biblijny opis szatana (Ez 28) to cytat, który od lat robi na mnie ogromne wrażenie. Może dlatego, że przeglądam się w nim jak w lustrze?
„Serce twoje stało się wyniosłe z powodu twej piękności, zanikła twoja przezorność z powodu twego blasku” – wołał Ezechiel
Do końca życia zapamiętam proroctwo zakonnika, który widząc mnie po raz pierwszy szepnął: „Uważaj na siebie”. Prawda jest bolesna: sam jestem dla siebie największym zagrożeniem. Ja, kimowicz.
Marcin Jakimowicz