Nie tylko katolicy wychodzili na spotkanie papieża podczas obchodów XXVIII Światowego Dnia Młodzieży w Rio de Janeiro. Na Copacabanie na trasie przejazdu Franciszka stał m.in. Reuben Habergritz, potomek polskich Żydów, którzy po II wojnie światowej wyemigrowali do Brazylii.
Po niedzielnej Mszy na Copacabanie z udziałem 3,5 mln ludzi w rozmowie z KAI dał wyraz radości, która mu „wypełniła duszę”. Zwrócił uwagę na ciszę, jaka zapanowała po Komunii, „kiedy zdawało się, że Duch Święty zstąpił na całe nabrzeże Copacabany”. "Urodziłem się i wychowałem w religii żydowskiej. Ojciec nauczył mnie, że wszyscy mamy w sercu tego samego Boga" - powiedział Habergritz.
Podkreślił, że religia żydowska jest „ojcem dla religii chrześcijańskiej”. Na takie rozumienie i wynikający z niego dialog międzyreligijny otworzył umysły ludzi Jan Paweł II. A teraz w jednym z przemówień papież Franciszek powiedział, że religia katolicka jest córką żydowskiej - cieszy się Habergritz, którego ojciec urodził się w 1903 r. na warszawskich Nalewkach.
Zaznaczył, że nigdy nie widział na własne oczy tak emocjonującego wydarzenia jak ŚDM 2013. Ze wzruszeniem przyjął wiadomość, że następne obchody Światowego Dnia Młodzieży odbędą się w Krakowie w 2016 r. "Duma wypełniła moje serce z powodu tego nowego wyzwania, przed jakim staje kraj papieża Jana Pawła II. Duma, bo część mojej duszy i mojej krwi jest w Polsce" - wyznał Habergritz. "Gratulacje Kraków! Gratulacje Polska!" - dodał po polsku.