Odmówiono już za nią „Wieczny odpoczynek”. O wszechobecnej śmierci i ogromnym pragnieniu zwycięstwa z Małgorzatą Cepryńską, dziś mieszkanką Koszalina, wtedy uczestniczką zrywu, rozmawia ks. Wojciech Parfianowicz.
Ks. Wojciech Parfianowicz: Sierpień to musi być dla Pani szczególny miesiąc. Jak to się stało, że w Godzinie „W” założyła Pani opaskę i dołączyła do powstańców?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.