– Jestem tutaj napływowy. To bardzo otwarta parafia, czuje się tutaj życzliwość ludzi i autentyczną wspólnotę wiary – mówi Robert Maj, filozof i producent koziego sera.
Ta parafia to dom nas wszystkich, to się zwyczajnie dostrzega. Każdy może realizować swoje pomysły i swój rodzaj aktywności – mówi Ewa Mróz, licealistka. Sama należy do Jastkowskiej Akademii Ludzi Aktywnych (JAMA). Jak wyjaśnia, grupa liczy niemal 20 młodych osób, które – po odpowiedniej formacji – mają wspierać parafialne działania duszpasterskie. Zainteresowanie ludzi młodych sprawami społecznymi i religijnymi jest duże. – Kiedy organizowaliśmy tzw. dni społeczne w parafii, ks. proboszcz był pozytywnie zaskoczony skalą zaangażowania młodzieży – śmieje się Ewa. Przy powstaniu akademii młodzieżowej spory udział miała katechetka Anna Derkacz. – Jeżeli jest się cierpliwym i otwartym, to także młodzi ludzie aktywnie włączą się w działania społeczne i religijne – podkreśla. W parafii działają też kręgi małżeńskie. – Staramy się żyć autentycznie, wspieramy się wzajemnie i czerpiemy siły z bycia we wspólnocie. Razem z mężem jesteśmy animatorami w jednym z kręgów naszej parafii – mówi Magdalena Jaszek, pracownik naukowy UMCS. – Małżonkowie modlą się razem, ważne jest to, że dzieci widzą ojca na kolanach, silnego mężczyznę, który uznaje w życiu wyższość Boga. – Warto podkreślić, że przynależność do tej wspólnoty pozwala nam, rodzicom, na wymianę doświadczeń, na wspólne rozwiązywanie problemów czy pomoc w wychowywaniu dzieci – dodaje Andrzej Gwiazdek. – I że przynależność do wspólnoty nie jest cudownym remedium na kłopoty i bolączki, jednak stanowi ogromne wzmocnienie w codziennym życiu. – W parafii docenia się otwartość i zasługi obecnego proboszcza, ale też jest wiele wdzięczności wobec emerytowanego już ks. Jana Żukowskiego, który rozsławił kult miłosierdzia Bożego i św. Faustyny wśród swoich wiernych – mówi Agnieszka Pochroń. Szczególną aktywność wykazuje także Legion Maryi. Jadwiga Iwaniuk podkreśla rolę tej grupy nie tylko w wymiarze modlitwy, ale i posługi wśród chorych i potrzebujących. W parafii istnieje ponad 30 kółek różańcowych, w tym młodzieżowe. Animatorka Janina Łukaszyk podkreśla znaczenie modlitwy różańcowej rodziców za swoje dzieci. W parafii dostrzega się wyraźne zaangażowanie świeckich w duszpasterstwo. Robert Maj prowadzi spotkania ewangelizacyjne w grupach dla młodzieży i dorosłych. Jest także ceremoniarzem parafialnym. Pomaga również proboszczowi w prowadzeniu ponad 30-osobowej grupy ministrantów. – Spotykam się z szacunkiem mieszkańców wobec tego, co robię – podkreśla. – Jest to dobry znak, świadczący, że nasza parafia się rozwija i jest otwarta na nowe propozycje duszpasterskie. – Ja mieszkam tu od dzieciństwa. To, co jest charakterystyczne dla parafian, to fakt, że sami się angażują w wiele inicjatyw, że są hojni i wrażliwi – mówi A. Gwiazdek. – Ci, którzy dopiero zamierzają tu zamieszkać, także przychodzą do nas ze swoimi pomysłami i chcą aktywnie uczestniczyć w życiu naszego kościoła. Parafia organizuje w wakacje dwutygodniowe kolonie formacyjno-rekreacyjne dla młodzieży w Bieszczady, a także wiele pielgrzymek – oprócz tych do Częstochowy czy Lichenia, odbywają się wyjazdy do sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej i do sanktuarium Matki Bożej Katedralnej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Rafał Pastwa