Tłum aniołów zapełnia prawie cały obraz.
Tylko u góry jest trochę wolnej przestrzeni, wypełnionej złotym, oślepiającym światłem. Nie mamy nawet przez chwilę wątpliwości, że niesiony przez aniołów święty właśnie zbliża się do źródła tego światła, czyli do Boga. Jego uniesiona w górę głowa i rozłożone ręce świadczą o tym, że jest w pełni przygotowany na spotkanie ze Stwórcą. Ten typowo barokowy obraz upamiętnia św. Ignacego Loyolę, założyciela Towarzystwa Jezusowego. Ignacy (hiszpańskie nazwisko: Iñigo López de Oñaz y Loyola) w roku 1609 został beatyfikowany, a 22 maja 1622 roku kanonizowany przez papieża Grzegorza XV. Zgromadzenie zakonne założone przez Ignacego odgrywało w tym czasie ogromną rolę nie tylko religijną, ale również edukacyjną, polityczną i kulturalną. Jezuici dbali o należyte uczczenie swego założyciela. Wśród wielu poświęconych mu dzieł sztuki nie mogło zabraknąć fresku dekorującego najważniejszy jezuicki kościół Il Gesù w Rzymie. W lewym transepcie świątyni znajduje się kaplica św. Ignacego. W roku 1685 Giovanni Battista Gaulli, zwany Baciccio, namalował tam wizję unoszenia świętego do nieba. Reprodukowany obraz jest tzw. bozzetto, niewielkim szkicem prezentującym w pomniejszeniu wizję artysty. Fundatorzy zamawiający malowidła ścienne zwykle umawiali się z wykonawcami dzieł, że przedstawią oni wcześniej do akceptacji zmniejszoną wersję kompozycji namalowaną na płótnie. Mogli dzięki temu poprosić o poprawki lub zmiany albo nawet o przedstawienie całkowicie odmiennej propozycji. Szkic do „Apoteozy św. Ignacego”, będący jednocześnie w pełni ukończonym, odrębnym dziełem malarskim, zachował się w rzymskim Palazzo Barberini.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa