Granice językowe bywały trudne do ustalenia, zwłaszcza wtedy, gdy niedouczeni propagandziści wtrącali się do tych rzeczy.
Jadąc z Głubczyc do Głogówka, zostawiamy za sobą niepozorną Psinę (Cynę) i historyczne pogranicze morawsko-śląskie. W Kietlicach jesteśmy już na historycznym terenie biskupstwa wrocławskiego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Horak