Poseł na swoim profilu na portalu społecznościowym zwraca uwagę na kolejne przypadki lewicowej "tolerancji".
- W ostatnim czasie otrzymuję wiele obraźliwych listów, komentarzy oraz wpisów od niektórych lewicowych komentatorów, w tym Prof. Hartmana, który w obraźliwy sposób wypowiada się na temat mojej wiary w Boga - pisze John Godson. - Prof. Hartman uważa, że osoba wierząca nie powinna pełnić funkcji publicznej jakim jest bycie Posłem na Sejm RP - kontynuuje.
Sprawa dotyczy wypowiedzi posła Godsona w programie Moniki Olejnik "Kropka nad 'i'", w którym parlamentarzysta wyznał, że widział wskrzeszenie, a chrześcijanin, który nie wierzy słowom Pisma Świętego nie jest chrześcijaninem. Po emisji programu prof. Jan Hartman opublikował swój komentarz, w którym ostro i wulgarnie krytykuje wypowiedź Godsona:
- Gdzie jest granica ciemnoty i zarabiania na niej? W Polsce o cudach „za wstawiennictwem” i cudownych uzdrowieniach mówi się w publicznych i prywatnych mediach jak gdyby nigdy nic - z poważną miną. W klerykalnym szaleństwie to wszystko uchodzi za „informację”. Pani w telewizji paple o tym bez mrugnięcia okiem – jakby mówiła o zapowiadanym przez astronomów zaćmieniu księżyca najbliższej nocy. Czy myśmy już kompletnie z tego strachu przez „urażeniem uczuć religijnych” oci..... [wykropkowanie pochodzi od red. gosc.pl]? A może to po prostu cynizm? Co to znaczy, że ludzie, którzy mają ukończone studia mówią sobie tak po prostu o cudach, egzorcyzmach i temu podobne brednie? Jakieś Nowe Średniowiecze? A może Nowe Zidiocenie? - pisze Hartman i wprost wierzących nazywa ciemnotą.
Godson jest zbulwersowany taką postawą:
- Szczerze mówiąc jestem ponownie zaskoczony. Jestem zdziwiony jak wiele jest braku tolerancji wobec chrześcijan ze strony takich osób jak Pan prof. Hartman. Jestem zaskoczony, kiedy ludzie, którzy uważają się za wykształconych i oświeconych [...] nie są w stanie zrozumieć oraz uszanować światopogląd innych - nie kryje rozczarowania poseł PO.
Wojciech Teister