Miłości do ojczyzny człowiek uczy się od poprzednich pokoleń. To o nich mówią pieśni zaprezentowane na jeziorańskim festiwalu.
Siedem lat temu po raz pierwszy w murach Szkoły Podstawowej w Jezioranach zabrzmiały piosenki patriotyczne. Od tego momentu co roku na Festiwal Piosenki i Pieśni Patriotycznej „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród” przyjeżdża coraz więcej uczestników. – Kiedyś rozmawiałam z mężem, że chciałabym zorganizować coś, co przybliżałoby dzieciom najważniejsze wartości związane z naszą ojczyzną. Wydało nam się, że najlepszym sposobem będzie prezentacja pieśni patriotycznych. To w nich często ukryte są nasza przeszłość, wiara i honor – wspomina Krystyna Banasiuk, nauczycielka języka polskiego ze szkoły w Jezioranach. – Pewne wartości są w naszej rodzinie ważne. Stąd ten pomysł. Chcieliśmy trafić z pieśnią patriotyczną do młodych ludzi. Z pieśnią, która czasem jest zapomniana. To lekcja historii i kultury polskiej – dodaje mąż Krystyny, Krzysztof. Od pomysłu do pierwszego festiwalu minął nieco ponad miesiąc. Przegląd był skromny. Wystąpiło w nim kilku uczniów z gminy Jeziorany. Dziś, na VII festiwal, przyjechało 24 reprezentantów 14 szkół podstawowych. – Już po raz czwarty gościmy na festiwalu. Jest tu niesamowita atmosfera, patriotyzm emanuje z dzieci, z dorosłych. Często tu wzruszające chwile. Chociażby w tym roku, kiedy jedna z uczestniczek zaczęła śpiewać „Rotę”, a wszyscy na widowni wstali. W dobie komputerów i nowoczesnej muzyki taka inicjatywa jest ważna – zaznacza Hanna Trochimowicz, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej w Napiwodzie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krzysztof Kozłowski