Dzień 53. Poniedziałek 24.06. Była 1.15 czasu krasnojarskiego, kiedy rozmawiałem z o. Tomkiem.
Właściwie to mówił już przez sen, więc dziś przekazał tylko najważniejsze informacje. O szczegółach opowie jutro. Jak wiadomo z aktualności na stronie teamu Niniwy, był to dzień 24-godzinnej jazdy w intencji Rosji. Udało się! Po zakładanym czasie grupa znalazła nocleg w szkole w Iłańskim. Nie wiem, w jaki sposób tego dokonali. Przecież było już po północy. Myślę, że nie jest łatwo o tej porze dopytywać się o nocleg. Ale udało się! Oprócz tego dostali jeszcze ochronę policyjną. Policjanci na służbie są z nimi w szkole. O. Tomek podkreśla, że to z życzliwości miejscowego komendanta, a nie dla uprzykrzenia cyklistom życia.
Skrót:
Mógł być rekord, ale wyszło 273 km. Tylko? Przyzwyczajamy się do coraz odważniejszych wyczynów NINIWA Team. Dziś największym wyzwaniem nie były kilometry, ale czas jazdy – 24 h! Grupa poruszała się w chłodnej temperaturze i bardzo powoli, zaledwie 17 km/h.
kz