Polacy dali sobie wmówić, iż matura z religii byłaby jakimś „inkwizycyjnym” egzaminowaniem z wiary.
Na Uniwersytecie Gregoriańskim sesja w pełni. Osobiście zbliżam się do końca swoistego maratonu egzaminacyjnego. Przeegzaminowałem ustnie już blisko 130 osób. Zostało jeszcze trochę ponad 20. W sumie tydzień egzaminowania od rana do wieczora. Egzaminuję z Trójcy Świętej. Z wiedzy, nie z wiary, choć podczas wykładów wielokrotnie mówiłem, że teologiczną refleksję o Bogu trzeba łączyć z modlitwą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Dariusz Kowalczyk SJ