Wczoraj nad Czarnym Stawem znaleziono zwłoki kobiety, dziś TOPR poszukuje innego turysty.
- Dziś rano otrzymaliśmy zawiadomienie o zaginięciu turysty. Mamy informację, że wczoraj wyszedł on na Rysy i zaginął, nie pojawił się w schronisku nad Morskim Okiem - mówi ratownik dyżurny TOPR.
W rejonie Rysów trwają poszukiwania z udziałem śmigłowca - podaje "Tygodnik Podhalański".
Wczoraj w rejonie szlaku na Rysy, powyżej Czarnego Stawu znaleziono zwłoki 46-letniej turystki, która poniosła śmierć na skutek upadku z dużej wysokości.
Szlak na Rysy położony jest po zacienionej, północnej stronie grani. Wciąż leży tam sporo śniegu, warunki turystyczne są trudne.
wt /24tp.pl