Przez spadek liczby wiernych.
Amerykańska bulwarowa gazeta „New York Post” bije na alarm: w Nowym Jorku „znikają” historyczne obiekty kościelne. Powodem tej sytuacji jest drastycznie malejąca liczba osób uczęszczających na nabożeństwa oraz plany zamknięcia przez archidiecezję katolicką 21 parafii.
Według informacji gazety, istnieje groźba, że zbudowany przed 96 laty neorenesansowy kościół wraz zabudowaniami w East-Vilage na Manhattanie zostanie przekształcony na centrum handlowe. Inni „kandydaci” do rozbiórki, to 140-letni kościół św. Wincentego a Paulo w dzielnicy Chelsea, kościół parafialny Litwinów w Soho, irlandzki kościół św. Tomasza Apostoła w Harlemie oraz neogotycki anglikański kościół w Boerum Hill na Brooklynie.
W 2008 roku, dzięki kilkumilionowej pomocy anonimowego sponsora, udało się uratować kościół św. Brygidy - poinformowała „New York Post”.