Julia ma osiem lat. Cierpi na bardzo rzadką, nieuleczalną chorobę. Przyjmuje 16 specjalistycznych leków. Miesięczny koszt jej utrzymania to blisko 3 tys. złotych.
Rodzina nazywa ją „małą wojowniczką”, bo zaciekle walczy o każdy dzień życia. Dziewczynka jest pod opieką Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci, które zapewnia opiekę paliatywną w warunkach domowych 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę – na terenie Gdańska i w promieniu 100 km od miasta. – Nasi podopieczni są dotknięci chorobami onkologicznymi, metabolicznymi, genetycznymi, wadami wrodzonymi oraz innymi schorzeniami, które prowadzą do przedwczesnej śmierci. Sprawy z pozoru dla nas proste dla tych dzieci urastają do rangi niewykonalnych – wyjaśnia Anna Golou, manager PHD. W skład zespołu hospicyjnego poza pielęgniarkami i lekarzami wchodzą również rehabilitanci, psycholodzy oraz pracownik socjalny. – Wiele rodzin znajduje się w trudniej sytuacji materialnej. Pomagamy im finansować leczenie ich pociech, kupujemy specjalistyczny sprzęt, a czasem także artykuły spożywcze – tłumaczy A. Golou.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Hlebowicz