To nieprawda, że pokolenia dzieli przepaść. Kolejny raz udowodnili to lublinianie, uczestnicząc w wielkim korowodzie.
Pierwszy raz do udziału w takim wydarzeniu mieszkańców Lublina zaproszono w ubiegłym roku. – Chcieliśmy sprawdzić, czy da się zmniejszyć przepaść między seniorami a młodymi ludźmi. Zaprosiliśmy jednych i drugich do udziału w wielkim kolorowym pochodzie, który przeszedł ulicami Lublina. Spotkaliśmy się na Mszy świętej w lubelskiej archikatedrze, skąd ruszyliśmy pod zamek. Okazało się, że nie ma żadnej przepaści między pokoleniami, że zarówno seniorzy, jak i maluchy bawią się znakomicie – mówi Ewa Dados, koordynatorka marszu i dziennikarka Radia Lublin. Potem przez cały rok podejmowane były różne inicjatywy, by starsi i młodsi mogli lepiej się poznać. – Okazało się wtedy, że jednym i drugim sprawia to ogromną przyjemność. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 10, która sąsiaduje z Domem Pomocy Społecznej na Kalinowszczyźnie, tak się zaprzyjaźnili z seniorami, że odwiedzając ich, czują się jak u siebie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ag