Proboszcz z Drzewicy apeluje o otoczenie troską 13-latka podejrzanego o zabicie ojca.
O otoczenie szczególną troską 13-letniego chłopca podejrzanego o zabicie swojego ojca policjanta - apeluje ks. Adam Płuciennik, proboszcz parafii w Drzewicy. Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie, nad miejscowym zalewem. Duszpasterz rozmawiał również z matką nastolatka, który miał zadać śmiertelny cios ojcu. - Spotkałem się także i rozmawiałem z chłopcem - poinformował proboszcz.
Chłopiec cały czas jest pod opieką psychologów. - Wszyscy, zarówno jego koledzy i koleżanki oraz nauczyciele mówią, że to uczynny chłopiec. To nie jest patologiczna rodzina. Chłopiec stał się świadkiem nieudanego małżeństwa. Nosił w sobie pewien bunt, jego życie stało się trudne. Dlatego potrzebna jest troska i otoczenie go opieką. W momencie tego, co się stało, chłopiec żałował swojego czynu. Pierwszy prosił o wezwanie policji i pogotowia. Chciał ratować ojca - powiedział ks. Płuciennik.
Burmistrz Drzewicy Janusz Reszelewski jest daleki od ferowania jakichkolwiek wyroków czy ocen tego, co wydarzyło się nad miejscowym zalewem. - Najszybciej jak się dało, skierowaliśmy pomoc psychologiczną do rodziny - zapewnił burmistrz.
Do zabójstwa policjanta doszło w Drzewicy. Mężczyzna został ugodzony kuchennym nożem w klatkę piersiową. W samochodzie ofiary oprócz chłopca, który podejrzewany jest o zabójstwo, siedziało również jego młodsze rodzeństwo. Dzieci wraz z matką korzystają teraz ze specjalistycznej pomocy psychologów. 13-letni sprawca po przesłuchaniu, decyzją sądu trafi do schroniska dla nieletnich. Spędzi tam trzy miesiące.