W prawie połowie klas razem ze zdrowymi uczy się tu młodzież niepełnosprawna intelektualnie albo ruchowo.
Wielu uczniów jest wolontariuszami, którzy udzielają się nie tylko wtedy, gdy są w szkole, ale także po lekcjach. – Mimo to nie zdarzyło się, żeby zabrakło chętnych do przygotowania jasełek albo wystaw tematycznych – zapewnia Małgorzata Nowacka, jedna z dwóch katechetek pracujących w lubińskim Zespole Szkół.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Roman Tomczak