Jak napisać żonkilowe dyktando? Jaki plakat zaprojektować?
Z takimi m.in. zadaniami zmierzą się dzieci i młodzież, którzy w tym roku postanowią z żonkilem się zaprzyjaźnić. – Ta niezwykła przyjaźń na pewno w przyszłości zaowocuje – przekonuje Renata Połomska, koordynator krakowskich Pól Nadziei – akcji dedykowanej Hospicjum św. Łazarza. Bo żonkil jest symbolem hospicyjnej opieki oraz nadziei, przypomina też o ludziach nieuleczalnie chorych i o ich potrzebach. – Dzięki żonkilowym konkursom hospicyjną edukację prowadzimy w bardzo przystępny sposób, nawet poprzez zabawę. Dla dorosłego człowieka śmierć jest trudną kwestią. Dla dziecka bywa abstrakcją, zwłaszcza jeśli odchodzi ktoś bliski. Od najmłodszych nie można oczekiwać zbyt wiele, lecz warto w delikatny sposób podejmować ten temat. Dlatego bardzo nas cieszy, że od kilku lat zgłaszają się do nas przedszkola, które zdecydowały włączyć się w Pola Nadziei – mówi R. Połomska. Dla przedszkolaków i uczniów szkół podstawowych hospicjum i w tym roku ma propozycję: najmłodsi mogą wykonać (narysować, namalować, wykleić, itd.) kolorowe karnety (format po złożeniu A5) z pozdrowieniami dla chorych. „Radość pomagania” to hasło tegorocznych Pól (którym patronuje m.in. „Gość Niedzielny”) oraz temat kolejnego zadania dla uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjalistów, którzy startując w konkursie, mogą wykazać się talentem literackim. Wystarczy tylko, że napiszą esej lub rozprawkę (maks. objętość to trzy strony formatu A4), w których opowiedzą o tym, jak kogoś pomocą obdarowali lub sami ją otrzymali. Najciekawsze prace zostaną zamieszczone w wydawanym przez hospicjum „Biuletynie Wolontariusza”. Gimnazjaliści oraz uczniowie szkół ponadgimnazjalnych mają też niepowtarzalną szansę, by zostać grafikami i stworzyć projekt plakatu Pól Nadziei (z hasłem kampanii), który za rok zawiśnie na ulicach Krakowa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
mł