To perła tego miejsca, ale trzeba wiele wysiłku, by wciąż zachwycała.
Dzieje klasztoru sióstr klarysek w Starym Sączu związane są ze św. Kingą, która w 1280 roku uposażyła klasztor i ufundowała świątynię. W ciągu kolejnych lat miejsce to było rozbudowywane i upiększane. Dziś nie tylko kryje w sobie historię kilku stuleci, ale też wiele cennych zabytków. Największą ozdobą klasztoru jest kościół z barokowym wystrojem. Znajduje się w nim ołtarz główny, będący dziełem Baltazara Fontany (1699), innym pięknym zabytkiem jest ambona z kompozycją drzewa Jessego, datowana na 1671 rok. By to miejsce wciąż jaśniało swym blaskiem, konieczne są zabiegi renowacyjne. Przez kilka ostatnich lat przeprowadzono tu liczne remonty i konserwacje zagrożonych obiektów, w tym elewację kościoła, wieżę bramną, mur obwodowy (klauzurowy), tzw. Dom św. Kingi, konstrukcje dachowe wraz z pokryciem kościoła i wieży. Tylko w zeszłym roku wykonano tu inwestycję za 240 tys. zł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Sadowska