Z radości jeszcze nie wierzyli. Łk 24,41
04.04.2013 00:15 GN 13/2013
Trudno sobie wyobrazić, jak wyglądała radość uczniów wieczorem pierwszego dnia po szabacie. Jeszcze przedwczoraj uciekli przerażeni i pełni lęku, z którego aż dotąd nie mogli się otrząsnąć. A oto Jezus staje przed nimi ten sam, żywy i przyjazny. Jego „wykonało się”, wypowiedziane przed samą śmiercią na krzyżu, znajduje teraz swą pełnię. Jezus nie czekając na zesłanie Ducha Świętego, od razu oświeca uczniów, umacnia i przekazuje im zadania, które w swoim czasie podejmą mężnie i będą wypełniać aż do męczeńskiej śmierci. Ten sam Jezus Zmartwychwstały staje dziś w swoim Kościele wobec miliardowej już rzeszy uczniów, niosąc wszystkim radość i pokój, którego świat dać nie może. Czy wśród utrapień codziennego życia, a także wśród radości i uciech, których nam świat nie skąpi, znajdujemy miejsce na wielką, wszechogarniającą radość zmartwychwstania?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.