Faustyna wspominała także coś o zjednoczeniu Kościołów, „że to ma w przyszłości nastąpić”.
19.03.2013 09:47 GOSC.PL
Pod naszym newsem „Pierwszy taki gest Patriarchy Konstantynopola: Po raz pierwszy od 1054 roku duchowy przywódca prawosławia, patriarcha Konstantynopola weźmie udział w inauguracji pontyfikatu Biskupa Rzymu” znalazłem przed chwilką już 881 lajków. Mnóstwo moich znajomych od kilku dni komentowało ten niebagatelny gest z wypiekami na twarzy.
Momentalnie przypomniałem sobie słowa, które wyczytałem w najnowszej biografii siostry Faustyny (Ewa K. Czaczkowska, „Siostra Faustyna”, Znak, Kraków 2012): Pochodząca z Suwalszczyzny siostra Samuela Wasilewska wspomina: „Weszłyśmy z siostrą Faustyną do cerkwi, bo chciała mi i to pokazać. Uklękła i pomodliła się. Mówiła potem, że Bóg jest wszędzie i trzeba Go uwielbiać w każdym miejscu. Wspominała także coś o zjednoczeniu Kościołów, że to ma w przyszłości nastąpić”.
Czy przyjazd Bartłomieja do Wiecznego Miasta jest przełomem? Na pewno kolejnym wielkim krokiem w stronę jedności.
Rozdarte chrześcijaństwo jest największym skandalem świata. „Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno – błagał tuż przed śmiercią Jezus.
Marcin Jakimowicz