Były apele poległych, uroczystość odsłonięcia tablicy, manifestacje i prelekcje. Zaangażowały się różne środowiska i ludzie w różnym wieku. 1 marca okazało się, że nasz patriotyzm nie jest pustym sloganem.
Po wojnie Dolny Śląsk nie był, jak inne rejony naszego kraju, areną walk partyzanckich żołnierzy wyklętych z aparatem komunistycznym. Choć, jak przyznaje dr Robert Klementowski z wrocławskiego IPN, na terenie dzisiejszej diecezji legnickiej działały w 1945 r. co najmniej dwa zakonspirowane oddziały partyzantki antykomunistycznej – „Ostoja” i „Jedwabiński”, operujące na terenie Lwówka Śl. i Złotoryi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Roman Tomczak