Szatan, niewygodna postać

Na scenie Objawienia staje dzisiaj znów szatan. Niewygodna postać. Uważany często za figurkę folklorystyczną, pasującą najwyżej do jasełek. Niektórzy zaś przedstawiają go jako moc olbrzymią, niemal równą Bogu, trzymającą wszystkich ludzi jakby na swoim celowniku. Podobno pewien zakonnik tak bardzo zajął się tropieniem szatana i przestrzeganiem przed nim, że przełożony miał mu powiedzieć: „Zostawże wreszcie szatana i zajmij się Panem Jezusem”. Rzeczywistością jest Bóg, rzeczywistością jest i szatan. Nie da się zaprzeczyć jego istnieniu i działaniu na szkodę człowieka, a na złość Bogu. Jeden z naszych pisarzy włożył w jego usta słowa wypowiedziane jakoby podczas konferencji prasowej dla dziennikarzy: „Panowie, jeśli dzisiaj przestaniecie mówić o mnie, jutro przestaniecie mówić o Panu Bogu”. Jeśli jesteśmy z Chrystusem, nie lękamy się szatana, ale nie wolno nam zapomnieć, że on istnieje.