Wleń. Zbudowany przez siostry zakład przez dziesiątki lat leczył zwykłych ludzi i wybitne osobistości. Przerwę w tej dobroczynnej działalności miał tylko za PRL-u. Teraz czeka go druga przerwa. Być może na zawsze.
W ubiegłym roku siostry jak zwykle złożyły komplet dokumentów we wrocławskim oddziale NFZ, aplikując o refundację kosztów leczenia pacjentów, którzy co roku zjeżdżają do ich ośrodka na leczenie. Kontraktu jednak im nie przyznano. W okolicy są cztery inne zakłady o podobnym profilu medycznym. Podobno – lepiej wyposażone. Początkowe niedowierzanie, że ośrodek medyczny ze 120-letnim doświadczeniem może nie dostać kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, wkrótce zamieniło się w troskę jego przyszłość. Jeśli decyzja NFZ zostanie utrzymana w mocy, pracę straci 61 osób, a bezrobocie w gminie wzrośnie o kilkadziesiąt procent.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Roman Tomczak