O oddanie głosu w planowanej na 25 i 26 stycznia br. drugiej turze wyborów prezydenckich na Karla Schwarzenberga zaapelował do swych rodaków emerytowany arcybiskup praski, kard. Miloslav Vlk. Jak zaznaczono, jest to osobisty apel purpurata.
Obywatele Republiki Czeskiej po raz pierwszy w wyborach bezpośrednich wybierają głowę państwa.
Kard. Vlk wezwał swych rodaków do uczestnictwa w wyborach, krytykując postawy bierności wyrażające obojętność na losy ojczyzny. Jego zdaniem, zaostrzanie się kampanii przedwyborczej ułatwia obywatelom zadanie. Wskazał, jednocześnie, że w rywalizacji politycznej nie można uciekać się do wszelkich środków, a postawy takie wskazują jedynie na dążenie do osobistych korzyści, egoizm kandydata. Trzeba też zwracać uwagę, kto kogo popiera, gdyż ujawnia to, w jaki sposób może on postępować, jeśli już uzyska urząd – zaznacza kardynał.
Emerytowany metropolita praski krytykuje pośrednio Miloša Zemana, który zyskał poparcie Komunistycznej Partii Czech i Moraw. „Jeśli ktoś jest w stanie się poniżyć i prosić o wyborcze poparcie przedstawicieli minionego systemu totalitarnego lat pięćdziesiątych i późniejszych, który spowodował tak wiele zła w naszej niedawnej przeszłości, pokazuje, że chodzi mu przede wszystkim o osiągnięcie własnych celów za wszelką cenę".
Zastanawiając się jaką cenę zapłacił Zeman za obietnicę pomocy od komunistów, kard. Vlk pisze: "Na żadnych wartościach pozytywnych ani na czci takiej osobie prawdopodobnie nie zależy. Trzeba więc się obawiać, że jest on zdolny do wszystkiego i jest niebezpieczny dla przyszłego pozytywnego rozwoju społecznego. Na takiego kandydata nie należy głosować!”.
Purpurat zauważa, że coraz częściej na scenie politycznej odzywają się głosy opowiadające się za powrotem do tradycyjnych wartości. Wskazuje, że w obecnej konstelacji tylko jeden kandydat grubiaństwu i arogancji przeciwstawia szlachetność, zaś swoim postępowaniem i długą tradycją rodową wskazuje na wartości jakich potrzebuje dziś czeskie społeczeństwo.
Zdaniem kard. Vlka zastrzeżenia wysuwane wobec Karla Schwarzenberga nie mają wielkiego znaczenia w porównaniu z innymi reprezentowanymi przez niego wartościami, lub są wyolbrzymiane lub wyrwane z kontekstu. „Jedynym kandydatem w obecnych wyborach jest dla nas, i dla tych, którym leży na sercu dobro społeczeństwa pan Karel Schwarzenberg” – stwierdza emerytowany metropolita praski.
Pośrednio do kampanii wyborczej nawiązała także Czeska Konferencja Biskupia. Informując o wspólnym obiedzie z kończącym swą kadencję prezydentem Václavem Klausem wskazano, że jest on związany z pożegnaniem z głową państwa oraz że uzgodniono to wcześniej. „To spotkanie, które ma miejsce w burzliwym okresie, nie oznacza wsparcia biskupów dla oświadczeń i postawy Václava Klausa w kampanii prezydenckiej” – stwierdza episkopat Czech.